środa, 7 listopada 2012
SKARLLEX.
między innymi przechodzę kryzysowe załamanie nerwowe. zaczyna się od nauki kończy na przyjemnościach.. straciłam ochotę, dosłownie na wszytko. jeszcze kilka dni temu jarałam się tym, że w sobotę ważna impreza, taaak super. a teraz? teraz to mi jest w chuj obojętne. trening nie zbyt dobrze. humor był po prostu przerażający. zadanie z polaka.. >< PAMIĘTAJ O KRAWACIE NA JUTRO! no pewnie zapomnę, także przypomnieć mi proszę. zaskoczeniem dla mnie po przyjściu do domu? rozmowa z maderką na temat szkoły. z kim tam idę, dlaczego tam chce iść. o.O coś kobiecie się wkręciło na banie i dramatyzuje. ale mamacia ja sobie w tej dziurze poradzę, bo KTO JAK NIE MY. ;D *-*
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz