gdyby była kasa, takie cacka bym sobie sprawiła na święta. ^^
jest spokojny wieczór. trzeba odreagować od wszystkiego. jutro znowu wielki zapierdol z pracą domową. nauczyć się na angielski, polski i matmę, następnie zacząć uczyć się wiersza, w między czasie BALLADYNA *-* czuje tą dobrą passe, a to tylko i wyłącznie przez ten dzisiejszy, przez ten dobry wycisk. chce mi się spać, ale nie idę. ohh jaka ja szalona. no nie wierzę. ^^ żeby nie iść spać idę obejrzeć jakiś film czy coś. dobranoc zboczuchy. ;]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz