WILKOŁKE Z WOŁYNIA. ♥
miałam dodać notałkę o Hamsiku, a raczej o naszej BEST 4EVER PSIAPSIÓŁOWANIU SIĘ. co by tutaj napisać? już kiedyś pisałam co nie co. no więc, mija już 2 lata. 2 piękne lata wspomnień, wydarzeń, emocji, kłótni, rozczarowań, wkurwiań. oczywiście często był wzloty i upadki. bardzo często. bo jak wiadomo nic nie jest idealne. nic nie jest tak jak powinno być po naszej myśli, ktoś lub coś musi zepsuć. ale nie o tym tutaj mowa. mam zamiar sobie powspominać. no więc, pamiętasz pierwszą nockę? or " NIEDZIELA - SRAM ' albo ostatnio ' rajder, taaaak Tyyyyyyy " huehuehue, no szok. wiadomka, lubimy się wkurwiać i wychodzi nam to już profesjonalnie, ale potem się godzimy i już jest ok. no cóż. ferie, ferie. paczałka jest, jeszcze ogarniemy Kamilkę. i będzie tak jak kiedyś. huehuehue, no to ten. co by tutaj jeszcze dodać? nie mam zielonego pojęcia. ponoć na noc przychodzą rozkminy, nie u mnie.. wiesz, że mnie zawsze jebie na pogodę, typu dzisiaj. a dzisiaj się mega nudziłam, wiesz! >< no i wiesz też że ze mną są problemy.. ale dajesz radę, jesteś przyzwyczajona. no bo trzeba. no to na tyle.
ps : idę, bo mi dziwki na stole tańczą.
chuj
OdpowiedzUsuń