niedziela, 9 grudnia 2012

NUUUUUUUUUUUUUUDY

ta niedziela jest mega tragiczna. zamulam. no po całej linii, tak pewnie bym wyszła w miasto z Inga. a tak siedzę sama w domu i słucha muzyki na maxa, by jakoś zagłuszyć nudę czy coś. aktualnie leci MÓJ GŁOOOOOOOOOOOOS. huehuehuehue. męczy mnie kaszel nada. jutro 2 matmy i godzina. nie przeżyję siedząc w domu z tą myślą. ale mogę się pierwszy raz wyspać w poniedziałek. i teraz on nie jest taki zły. ;> pozdro. no to ten. chyba ogarnę sobie lekcje czy coś. chociaż w sumie nie chce mi się ich przepisywać, bo po co? gr. marudzę, może ktoś napisze? ma takie dobre serduszko? coo? no dalej. idę zamulać na dół z jakimś żarciem. bede się opierdalać przed TV. taaak, nudne niedziele w domu mi jakoś nie sprzyjają. to nie dobrze, nie dobrze! za trzy dni piszmy egzaminy. huehuehuehue. tylko wyzdrowieć. proszę! dziękówa. ;> siema. 
ps : bida w kraju ni ma zdjęcia. 
ps2. : zdjęcia będą po świtach jakoś czy coś. nie wiem, nie wiem. RODZICE MNIE CHYBA NIE ZAWIODĄ PO RAZ 3. ♥

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz