niedziela, 2 grudnia 2012

FUCKTHISSHIT

chyba było. 
moje samopoczucie mnie wyjątkowo zaczyna dobijać. mój weekend miał być taki spoko, taki normalny, taki jak zawsze. jaaa. nie chce się rozczulać, ale chyba to zrobię. odczuwam takie wrażenie, że tracę wszystko i wszystkich po kolei. i zostanę taka sama. tak jak kiedyś. tak jak 4 lata wstecz. to jest jak wiadomo nie fajne uczucie. no ale cóż. tak się dziwnie czuję. TAK! TAK! TAK! chce już święta. spotkania z rodziną, które pewnie będą mnie męczyć. chyba mi brakuje takiego czegoś. takich spotkań rodzinnych. dziwne, nie? 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz