(..) i just meet you..
jestem wyjebana, nie mam siły dosłownie na nic. teraz tylko zimny przyjemny prysznic, potem do Kamilki, na tańce, do domku i lekcje. za dużo biegania na dzisiaj. starczy. przez tydzień daje wolne. później wojewódzkie *-* które wygrałyśmy. ohh, so sweet. *,* mając kaszel oraz katar, bieg na długi dystans męczy. ale tak właśnie wygląda (niestety) jeden dzień z życia osoby, która chce osiągnąć coś w sporcie. miło, co?!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz