soul.
 |
ambitny sylwester. ♥ |
no to zaraz idziemy się uczyć, w końcu. było miło tak pod wieczór. takie przewietrzenie się na dobry sen. >< nic mi się nie chce.. jutro na 9.00 hohoho i z rana zaczynamy od religii. ^^ biedny Kubuś. ;cc wkurwiał mnie, nie powiem że nie. ale słodziaku dasz radę. ♥ więc, nawiązał się teraz przyjebany nastrój, nie chodzi tutaj o młodego. po prostu tak. przypominają mi się te stare złe czasy i te dobre z przed kilku lat. może i nie chciałabym do nich wracać, bo to nie potrzebne. układa się, ale do idealności cały czas jest daleeeeeeko. nawet nie wiem co już sama tutaj pisać. fajnie by było, przelać wszystko jak leci do internetu ale tak łatwo nie ma. no to ten, czeka mnie jeszcze wiele, wiele, wiele nauki! więc ja spadu-spadu! i idę się uczyć na matematykę.. >< !
ps. oooo, tak zadziwiający jest fakt, że nie dodawałam zdjęć z sylwestra. nie głupie stwierdzenie, zdjęć z sylwestra nie da się opublikować, dlaczego mnie to nie dziwi. ;D *-*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz